-
tym bardziej że – tym bardziej, że29.06.200429.06.2004Witam.
Moje pytanie dotyczy zasady interpunkcyjnej w części frazy: tym bardziej że. Tzn. kiedy należy pisać: …, tym bardziej że…, a kiedy … tym bardziej, że…? Z obydwiema pisowniami spotkałem się w literaturze, lecz mimo to nie dopatrzyłem się logicznej reguły rządzącej tą interpunkcją.
Z poważaniem,
Grzegorz Mazur -
do Tych czy Tychów?28.02.200328.02.2003Tychy powracają jak bumerang. Mimo że eksperci poradni językowej wielokrotnie wypowiadali się na temat dopełniacza tej nazwy, ich odpowiedzi nie satysfakcjonują czytelnika gazety, w której pracuję. Otóż twierdzi on, że poprawna jest jedynie forma Tych, i domaga się dokładnego potwierdzenia, na podstawie jakich ustaleń i kiedy do języka ogólnego i do słowników trafiła forma Tychów. Niestety sama nie potrafię wskazać takiego dokumentu, czy też daty wprowadzenia oficjalnej poprawki (czytelnik twierdzi, że podobne zmiany są poprzedzone konkretnymi przepisami). Bardzo proszę o pomoc i jak najbardziej szczegółową odpowiedź.
Agata Gogolkiewicz -
Ta sea?
27.12.201627.12.2016Sea to starożytna hebrajska miara objętości ciał sypkich. Jaki rodzaj należy jej przypisać i który wzorzec deklinacyjny zastosować? Które z poniższych form uznać za poprawne?
jedna sea czy jeden/jedno sea
jedną seę czy jeden/jedno sea
dwie see czy dwa sea
dwóch seji czy dwóch sea?
-
tę czy tą?10.01.200310.01.2003Dzień dobry,
Oglądając telewizję polską, zastanawiam się, czy możliwe, że ostatnimi czasy w języku polskim zaszły aż tak wielkie zmiany. Coraz częściej słyszę dziennikarzy, dla których rzeczą oczywistą jest stwierdzić np. „Widziałem TĄ sztukę”, „Czytałem TĄ książkę”. Czy w ostatnich latach zmieniły się zasady? Pamiętam swoją polonistkę, która setki razy powtarzała, że TĘ książkę to ona może podać, natomiast TĄ książką to prędzej komuś w głowę przyłoży. -
ten, tamten, ów, jeden, sam
25.04.202425.04.2024Szanowni Państwo
od dłuższego czasu spotykam się z używaniem zaimka te w odniesieniu do rodzaju nijakiego. Podczas transmisji sportowych słyszę, że „te spotkanie toczone jest w szybkim tempie”, „świetne było te podanie”, „może zdobędzie w końcu te złoto”. Nie zdarza się to (a może te?!) oczywiście tylko komentatorom sportowym, taką samą manierę da się zaobserwować choćby u prowadzących programy informacyjne, wypowiadających się w telewizji ekspertów, polityków ...
Brzmi to okropnie – co gorsza odnosi się wrażenie, iż niektórzy świadomie zastępują "pospolite" TO "uczonym" TE. Skąd to się bierze?
Z pozdrowieniami
Maciek
-
to, czego nie widzę14.05.201314.05.2013Jakie są przyczyny coraz rzadszego użycia imiesłowów na rzecz nominalizacji w języku polskim? Słyszymy coraz częściej: to, czego nie widzisz kosztem tego widzianego itp.
-
jednak to dziecko24.11.201424.11.2014Szanowni Państwo!
Zastanawiam się nad fenomenem ostatnich kilku lat, a mianowicie – coraz częściej spotykam się z używaniem zwrotów typu: te niebo, te dziecko, te pianino i tym podobnych. Słyszę to zarówno w swoim otoczeniu jak i w mediach (stosowane przez dziennikarzy i osoby znane). Zaczęłam się zastanawiać, czy jest to poprawne językowo (czy nie powinno używać się zwrotu to dziecko?), a także skąd w ogóle się wzięło?
Z góry dziękuję za odpowiedź -
Za przyczyną
24.04.202224.04.2022Pewien znany polityk wypowiedział ostatnio takie oto zdanie (na temat inflacji) to nie jest samoistne zdarzenie makro, dzieje się tak ZA PRZYCZYNĄ wojny na Ukrainie. Zastanawia mnie użycie tego sformułowania w danym kontekście, ponieważ za przyczyną jest synonimem za wstawiennictwem np. za wstawiennictwem Maryi. Czy poprawnym jest użycie tego zwrotu w znaczeniu 'wskutek, z powodu'?
Z góry dziękuję pięknie za odpowiedź.
-
Im więcej nas chorób trapi, tym więcej potrzeba terapii…2.03.20042.03.2004Czy w języku polskim istnieje termin etyko-terapia? Chodzi o szukanie przyczn choroby, wychodzi się z założenia że przyczyną powstania choroby jest niemoralne postępowanie – najpierw zachoruje dusza, a następnie ciało. Etyko-terapia szuka w życiu chorego miejsca, gdzie odchylił się on od porządku, harmonii świata, od prawa miłości. Nie chodzi tutaj o etiologię, np. o drobnoustroje, które są przyczyną choroby zakaźnej, chodzi o ducha. Z terminem tym spotkałam się w języku czeskim. Dziękuję.
-
Gdzie skutek, gdzie przyczyna?12.07.200112.07.2001W związku z odszkodowaniami dla Polaków od Niemców usłyszałem w radiu, że „Konflikt spowodował zły wybór przelicznika”. Mam wątpliwości, słysząc dość często podobne zdania, czy takie sformułowania są poprawne? Czy nie powinno być: „Konflikt spowodowany został przez zły wybór przelicznika"? A może się czepiam, skoro domyślam się, o co chodziło mówiącemu? Pozdrawiam.
Andrzej Kurowski, lat 47